Nie przychodzi mi do głowy lepszysposób na spędzenie popołudnia niż chwila w przytulnymkokonie, z dala od deszczu, z kimś, kto nadaje na tych samychfalach.
Nie chcę, żeby to sięwydarzyło zbyt szybko, nie dzisiaj. Ja też potrafię czekać.
Mogłam sobie z fotograficzną dokładnościąwyobrazić, jak roztaczał przed tą biedną, naiwnądziewczyną wizję lepszego życia i wielkiego świata.