Leo rzadko ogląda telewizję (czasem tylko jakiś serial), nie lubi czytać... Jego tajemną bronią, dzięki której utrzymuje żelazną dyscyplinę, są popołudniowe drzemki. Od kiedy zaczął szkolenie w La Masii, zawsze zaraz po treningu szedł coś zjeść, a potem kładł się na dwie lub trzy godziny. Kiedy w dzieciństwie cierpiał na niedobór hormonu wzrostu, dużo sypiał, żeby szybciej rosnąć. Dziś, gdy jest już dojrzały, robi to, żeby szybko odzyskiwać siły, i po prostu dlatego, że to lubi.