W życiu człowieka tyle samo radosnych chwil, co tych smutnych, odbierających sens istnienia.Każdy następny etap jest koniecznoscią powstałą z rozbitych kawałkówszkła naszej przeszłosci i uzbieranych doswiadczeń. Kres dotychczasowosci jest motorem budowania szklanych konstrukcji, własnie poprzez ból i zahartowane łzy.Każdy z Nas na tle linii życia przeżywa cos innego, lecz o wspólnym miernikucierpienia. Cierpienie bowiem, jak i smutek wpisane w ludzką drogę przetrwania, zawsze są adekwatne do osobistych przeżyć.I nikt nie jest w stanie pokonać ich bez konsekwencji łez, żalu, rozpaczy, pesymistycznych targań... Całe ludzkie życie jest ciągłym wyborem, decyzją pomiędzy tak trzeba, tak należy, tak byłoby najlepiej...
Myśli szumią mi w głowie, każdadomaga się natychmiastowej uwagi.
"Pamiętam tylko, jak spowiła mnie gęsta mgła i czułam, jakbym miała się zaraz udusić. Nie potrafiłam pojąć tego, co się wydarzyło. Byłam przekonana, że to musi być jakiś okropny błąd. Nie mogłam uwierzyć, że to przytrafiło się właśnie nam."