Życie to jest most, który może unieść określoną ilość kilogramów. Przechodząc przez niego, dźwigamy o wiele, wiele więcej. To zmartwienia, smutki, niepowodzenia. Żeby most się nie zawalił, musimy je podrzucać, spowodować, by zawsze któraś z piłeczek była w powietrzu.