W bramach kuliło się kilku kaligrafów przy owiniętych przezroczystą folią starych głosodrukarkach - dowód, że słowo pisane nadal cieszy się tu pewnym prestiżem. Zacofany kraj.
W bramach kuliło się kilku kaligrafów przy owiniętych przezroczystą folią starych głosodrukarkach - dowód, że słowo pisane nadal cieszy się tu pewnym prestiżem. Zacofany kraj.