"-Taki z ciebie chojrak? - warknął tatuś.
- Raczej realista - poprawił go Rearcher.
- Masz ochotę to sprawdzić?
- Stanąłbym przed dylematem etycznym. Widok powalonego ojca mógłby wywołać u syna trwały uraz. Podobnie jak widok powalonego syna mógłby wywołać trwały uraz u ojca. Bo nie potrafił obronić potomka. Paskudne uczucie. Tylko tak myślę, bo nie mam dzieci. Ale mogę to sobie wyobrazić."
Wiem, że pomagajądoraźnie – już kiedy zaciskam na nich palce, rozsypują się w pył,a ja dalej spadam, czy mi się to podoba czy nie.
- Z tą wodą to głupota (...) Mycie może choremu tylko zaszkodzić. Zdrowemu zresztą też. Pamiętacie starego Schradera? Żona mu się raz kazała umyć i Schraderowi zmarło się wkrótce po tym.- Bo go wściekły piec pokąsał.- Jakby się nie umył, toby go pies nie pokąsał.
- Przekopałbym pustynię, żeby cię odszukać.
„Gdy Kotula usłyszała, że Martuś zamierza ją aresztować, pomyślała, że to jakiś żart. Szybko jednak zrozumiała, że podkomisarz jest śmiertelnie poważny, a gdy jej dłonie zostały już spięte kajdankami, oczyma wyobraźni widziała, że wprawdzie jej narzeczony będzie na wolności, za to ona spędzi kilka lat w więzieniu za pomaganie podejrzanemu o morderstwo i za utrudnianie śledztwa.”
"-Taki z ciebie chojrak? - warknął tatuś.
- Raczej realista - poprawił go Rearcher.
- Masz ochotę to sprawdzić?
- Stanąłbym przed dylematem etycznym. Widok powalonego ojca mógłby wywołać u syna trwały uraz. Podobnie jak widok powalonego syna mógłby wywołać trwały uraz u ojca. Bo nie potrafił obronić potomka. Paskudne uczucie. Tylko tak myślę, bo nie mam dzieci. Ale mogę to sobie wyobrazić."
Książka: Czas przeszły