„Rozglądam się po tłumie. Można by pomyśleć, że łatwo będzie identyfikować ludzi, których się zna, dzięki ich ubraniom, fryzurom, sposobowi w jaki się poruszają, ale to ryzy twarzy czynią nas wyjątkowymi. Rozpoznawalnymi. Wystarczy je odjąć, a zaczynamy przypominać kamyki na plaży, zbyt podobne do siebie, i potrzeba cierpliwości i czasu, by je odróżnić. Ja nie mam za wiele ani jednego, ani drugiego.”
Miłość jest jednocześnie najbardziej samolubna i najbardziej altruistyczną z emocji, Cealeno, i tych cech nie da się od siebie oddzielić. Potrzeba bycia z ukochaną osobą zmaga się z pragnieniem, alby ta osoba była szczęśliwa. Niestety, miłości nie da się objąć rozumem. Nie ma też człowieka, który ucieknie spod jej władzy. Wierz mi.
Chciałaby je mieć,bo chciałaby mieć tyle życia wypisanego na twarzy. Chciałaby móc ichdotknąć i wiedzieć, że coś odbiło się na jej skórze, że nie siedzi tam,zamknięta, ale że życie ją podrapało i zostawiło jakiś znak. I nie obchodzi ją,czy zrobi to dobrze, czy źle, chce takiego znaku.
Nie mogę sobiewyobrazić dwóch bardziej odmiennych charakterów.
Urzędnicy są jak wszy. A wszy ssą krew i przenoszą rożne choroby, które nas osłabiają... Dlatego takie insekty trzeba rozgniatać. Bez litości.
„Rozglądam się po tłumie. Można by pomyśleć, że łatwo będzie identyfikować ludzi, których się zna, dzięki ich ubraniom, fryzurom, sposobowi w jaki się poruszają, ale to ryzy twarzy czynią nas wyjątkowymi. Rozpoznawalnymi. Wystarczy je odjąć, a zaczynamy przypominać kamyki na plaży, zbyt podobne do siebie, i potrzeba cierpliwości i czasu, by je odróżnić. Ja nie mam za wiele ani jednego, ani drugiego.”
Książka: Randka