O Naturo! Czy jesteśmy ci na coś potrzebni, my nieszczęśni, czy patrzysz na nas jak na robaki i owady, które mrowią się i mnożą, nie wiedząc po co żyją? Ale skoro obdarzyłaś nas tym złowrogim instynktem życia, który sprawia, że człowiek nie upada pod brzemieniem swoich ułomności i jest nieodparcie posłuszny twoim prawom, po cóż dałaś nam także ten jeszcze bardziej zgubny dar - rozum? Dotykamy ręką wszystkich naszych klęsk, a nie wiemy, jak je naprawić.
O Naturo! Czy jesteśmy ci na coś potrzebni, my nieszczęśni, czy patrzysz na nas jak na robaki i owady, które mrowią się i mnożą, nie wiedząc po co żyją? Ale skoro obdarzyłaś nas tym złowrogim instynktem życia, który sprawia, że człowiek nie upada pod brzemieniem swoich ułomności i jest nieodparcie posłuszny twoim prawom, po cóż dałaś nam także ten jeszcze bardziej zgubny dar - rozum? Dotykamy ręką wszystkich naszych klęsk, a nie wiemy, jak je naprawić.