Ojcze. Ratuj mnie! Patrz, dokąd doszliśmy. Czy to ja, ja sama zepsułam wszystko? Czy to ty, ojcze, zapomniałeś mi czegoś powiedzieć, czegoś bardzo ważnego?... Jak to było, tato? Wszystkie twoje słowa wypadają mi z rąk. Czy był jakiś błąd w twojej metodzie?
Ojcze. Ratuj mnie! Patrz, dokąd doszliśmy. Czy to ja, ja sama zepsułam wszystko? Czy to ty, ojcze, zapomniałeś mi czegoś powiedzieć, czegoś bardzo ważnego?... Jak to było, tato? Wszystkie twoje słowa wypadają mi z rąk. Czy był jakiś błąd w twojej metodzie?