W rzeczywistości nikt nigdy nie zastąpi utraconego towarzysza... Nie można sobie stworzyć dawnych kolegów. Nic nie zrównoważy skarbu tych wspólnych wspomnień, tylu razem przeżytych złych chwil, tylu wzajemnych waśni, pogodzeń i odruchów serca. Nie odbudowuje się wielkich przyjaźni. Jeżeli posadzimy dąb, nie możemy spodziewać się rychłego schronienia pod jego listowiem.
W rzeczywistości nikt nigdy nie zastąpi utraconego towarzysza... Nie można sobie stworzyć dawnych kolegów. Nic nie zrównoważy skarbu tych wspólnych wspomnień, tylu razem przeżytych złych chwil, tylu wzajemnych waśni, pogodzeń i odruchów serca. Nie odbudowuje się wielkich przyjaźni. Jeżeli posadzimy dąb, nie możemy spodziewać się rychłego schronienia pod jego listowiem.