Doprawdy, choć do nikogo na świecie nie czuję nienawiści, to jednak niektóre osoby wolałbym widzieć raczej z daleka. Wczoraj wieczór jego przyszły teść wygłosił mi długą jego pochwałę, niby listy polecający: "poczciwy - akuratny - cierpliwy". I nic więcej? Gdyby te zalety posiadał nawet w postaci anielsko doskonałej, nie zmieni to faktu, że jego serce jest martwe, jego twarzy pedantycznego nauczyciela nigdy nie ożywia ani wesoły uśmiech, ani łagodne, milczące współczucie i dla mnie zawsze twarz ta będzie jak krzak różany bez kwiató
Doprawdy, choć do nikogo na świecie nie czuję nienawiści, to jednak niektóre osoby wolałbym widzieć raczej z daleka. Wczoraj wieczór jego przyszły teść wygłosił mi długą jego pochwałę, niby listy polecający: "poczciwy - akuratny - cierpliwy". I nic więcej? Gdyby te zalety posiadał nawet w postaci anielsko doskonałej, nie zmieni to faktu, że jego serce jest martwe, jego twarzy pedantycznego nauczyciela nigdy nie ożywia ani wesoły uśmiech, ani łagodne, milczące współczucie i dla mnie zawsze twarz ta będzie jak krzak różany bez kwiató