Ja sama jestem jak taki pajacyk, co samotnie wisi na ścianie i ostrzeliwuje się. Kiedyś ty pociągałeś za sznureczek, a teraz i ciebie zabrakło. A ja nie chcę się przebijać, przekopywać, przedzierać, pchać łokciami, potrącać, niszczyć, wywyższać. Ja nie chcę odbijać się od kocich łbów moich bliźnich i podskakiwac w pojedynkę tam, gdzie nikogo nie ma. Ja chcę być w tłoku, w kupie, w hałasie, w goramdzie...
Ja sama jestem jak taki pajacyk, co samotnie wisi na ścianie i ostrzeliwuje się. Kiedyś ty pociągałeś za sznureczek, a teraz i ciebie zabrakło. A ja nie chcę się przebijać, przekopywać, przedzierać, pchać łokciami, potrącać, niszczyć, wywyższać. Ja nie chcę odbijać się od kocich łbów moich bliźnich i podskakiwac w pojedynkę tam, gdzie nikogo nie ma. Ja chcę być w tłoku, w kupie, w hałasie, w goramdzie...