Ich życie było czymś w rodzaju nieustannego tańca na nappiętej linie, która prowadziła donikąd; ssący głód, nagie pożądanie, bez granic, bez nadziei. Czuli się wyczerpani.
Ich życie było czymś w rodzaju nieustannego tańca na nappiętej linie, która prowadziła donikąd; ssący głód, nagie pożądanie, bez granic, bez nadziei. Czuli się wyczerpani.