Mój świat wewnętrzny? To, co myślę i czuję? Aż jęknąłem z odrazy do samego siebie. Dość samooszukiwania - pomyślałem. To od wielu już lat mój najpoważniejszy problem - jak uwolnić się od tych wszystkich myśli i uczuć, wyrzucić na śmietnik swój tak zwany wewnętrzny świat. Lecz jeśli nawet przez chwilę uznać, że reprezentuje on jakąś wartość, choćby estetyczną, nic to nie zmienia: wszelkie piękno, jakie może być w człowieku, jest niedostępne dla innych, ponieważ tak naprawdę niedostępne bywa nawet temu, kto się nim wyróżnia. Czyż
Mój świat wewnętrzny? To, co myślę i czuję? Aż jęknąłem z odrazy do samego siebie. Dość samooszukiwania - pomyślałem. To od wielu już lat mój najpoważniejszy problem - jak uwolnić się od tych wszystkich myśli i uczuć, wyrzucić na śmietnik swój tak zwany wewnętrzny świat. Lecz jeśli nawet przez chwilę uznać, że reprezentuje on jakąś wartość, choćby estetyczną, nic to nie zmienia: wszelkie piękno, jakie może być w człowieku, jest niedostępne dla innych, ponieważ tak naprawdę niedostępne bywa nawet temu, kto się nim wyróżnia. Czyż