My zaś, póki byliśmy z sobą, żyliśmy w tak wielkiej bliskości, jak raki, kiedy się splączą w garnku. Żyliśmy w tak czułym uścisku, że być może innym ludziom zabrakłoby powietrza, ale nie nam. Żywiliśmy się jednym oddechem (...).
My zaś, póki byliśmy z sobą, żyliśmy w tak wielkiej bliskości, jak raki, kiedy się splączą w garnku. Żyliśmy w tak czułym uścisku, że być może innym ludziom zabrakłoby powietrza, ale nie nam. Żywiliśmy się jednym oddechem (...).