Trzeba wiedzieć, Piotrze, że kiedy człowiek rozmawia z masami, nie ma żadnego znaczenia, czy sam rozumie wypowiadane słowa. Ważne, żeby inni go zrozumieli. Trzeba po prostu wyczuć i spełnić oczekiwania tłumu. Niektórzy osiągają to, ucząc się języka mas, ja wolę działać bezpośrednio. Tak więc, jeśli chcecie wiedzieć, co to jest "rozrządzenie", zamiast mnie trzeba zapytać tych, co stoją na placu.
Trzeba wiedzieć, Piotrze, że kiedy człowiek rozmawia z masami, nie ma żadnego znaczenia, czy sam rozumie wypowiadane słowa. Ważne, żeby inni go zrozumieli. Trzeba po prostu wyczuć i spełnić oczekiwania tłumu. Niektórzy osiągają to, ucząc się języka mas, ja wolę działać bezpośrednio. Tak więc, jeśli chcecie wiedzieć, co to jest "rozrządzenie", zamiast mnie trzeba zapytać tych, co stoją na placu.