Farba nie brud, a malarz to półtora księcia.
Baśnie nie są prawdziwe, ale żyje się w nich pięknie.
Pisarze dzielą się na chorych na czarnowidztwo i chorych na błogi idiotyzm.
Beżowy płyn, który miał być herbatą, zaskakiwał bogactwem smaku.
Jest takie gojskie przysłowie. Kto nie słucha ojca, matki, ten posłucha psiej skóry. Ono ma swoją mądrość. I ja ci je teraz powtarzam.
Przetrzepać dupę Niemcom pasem, to byłaby dopiero przyjemność!
(...) życie to nie nie jest towar, który można obstalować u krawca czy szewca. Często bywa niewygodne.
Charakter jest tak samo ważny jak rozum i nasza córka go ma.
Jeżeli kiedyś powiem, że znam się na ludziach, skłamię, a przecież nie można kłamać.
- Chcemy, aby każdy w tym mieście, kto zabił kurę, wiedział, że jest obserwowany przez sąsiada.- A może i przez własną żonę.
Farba nie brud, a drukarz to półtora księcia.
Farba nie brud, a malarz to półtora księcia.
Książka: Śmierć głośna, śmierć cicha
Tagi: farba, brud, malarz