Niezawodny człowiek. Zawsze sprzedawał swój głos temu, co dawał najwięcej.
Każdy w Rosji to samolub - pomyślał Szeremietiew. Troszczy się tylko o siebie i jeśli dobrze pójdzie - o swoją rodzinę.
Legalne? Nielegalne? A jaka to w Rosji różnica, Nikołaju Iljiczu? Liczy się tylko to, czy coś jest możliwe, czy niemożliwe.
Powiem ci jedną rzecz: z takim człowiekiem przynajmniej wiadomo, na czym się stoi. Płacisz więcej niż reszta i masz go w kieszeni, zapłacisz mniej, możesz o nim zapomnieć. Proste.
Jest, jak jest. Rosja to Rosja, Kola. Życie w Rosji to piekło, czy nie tak mówił Puszkin? Taka nasza dola.
To młodziak. Jest porywczy. Nie nauczył się jeszcze, że pewne rzeczy można myśleć, ale nie można ich wypowiadać na głos.
Społeczeństwo łapówkarzy, oszustów, kłamców i malwersantów. Kraj, w którym musisz trzymać język za zębami i popierać prezydenta albo do twoich drzwi zapuka urząd skarbowy, tyle że z zamaskowanymi twarzami i kałasznikowami w dłoni.
Państwo, gdzie nie ma mafii, ponieważ ta zamieniła się w rząd, gdzie nie ma rządu, ponieważ ten przekształcił się w mafię. Jałową ekonomię opartą na ropie, gazie i handlu bronią, niczym więcej.
Kurczaki to nie gaz! Gaz to nie kurczaki! Czy to jasne? Rosja nie ma problemu z drobiem. Rosja z niczym nie ma problemu. Każdy problem w Rosji to wina Zachodu, niemogącego znieść, że Rosja jest silna i niezależna. Wezwę Rosjan, by przestali jeść kurczaki i zadali cios zachodnim przyjaciołom, którzy chcieliby cofnąć czas do zimnej wojny!
Bez wątpienia jednym z fundamentów cywilizacji było to, że człowieka w ostatniej godzinie powinni wspierać kochający ludzie. Filar miłości stanowiło zaś to, że bliscy sami chcieli towarzyszyć odchodzącemu.
Niezawodny człowiek. Zawsze sprzedawał swój głos temu, co dawał najwięcej.
Książka: Ostatnie dni Władimira P.
Tagi: głos, czlowiek