Co za potworne systemowe okrucieństwo! Zacisnął dłonie w kieszeniach kurtki. Nie dość, że są chorzy, to jeszcze traktowani jak śmiecie. Kosztowny odpad systemu. Lepiej dla nich, żeby umarli, bo i tak na porządną opiekę, zgodną z europejskimi standardami, nie ma i nigdy nie będzie pieniędzy.
Co za potworne systemowe okrucieństwo! Zacisnął dłonie w kieszeniach kurtki. Nie dość, że są chorzy, to jeszcze traktowani jak śmiecie. Kosztowny odpad systemu. Lepiej dla nich, żeby umarli, bo i tak na porządną opiekę, zgodną z europejskimi standardami, nie ma i nigdy nie będzie pieniędzy.
Książka: Osiedle Sielanka. Sąsiedzi