No cóż, życie to nie historia z książki. To brutalna rzeczywistość, z którą musimy się mierzyć, a powieść to tylko marzenie o życiu, jakiej chcielibyśmy wieść.
– Nie było czasu do stracenia – powiedziała poważnie, patrząc wprost w moje oczy z taką samą śmiałością, jak ja patrzyłem w jej. – Zrobiłam to pod wpływem impulsu. Wiedziałam tylko, że nie mogę pozwolić ci umrzeć.
No cóż, życie to nie historia z książki. To brutalna rzeczywistość, z którą musimy się mierzyć, a powieść to tylko marzenie o życiu, jakiej chcielibyśmy wieść.
Książka: Teija. Czarna róża