Dzieciństwo w pewnym sensie jest wieczną teraźniejszością. Droga, którą człowiek ma wtedy przed sobą, rozciąga się zaledwie kilka kroków naprzód od punktu wyjścia, a meta wydaje się tak odległa, że daje fałszywe wrażenie wieczności, tak charakterystyczne dla młodości.
Dzieciństwo w pewnym sensie jest wieczną teraźniejszością. Droga, którą człowiek ma wtedy przed sobą, rozciąga się zaledwie kilka kroków naprzód od punktu wyjścia, a meta wydaje się tak odległa, że daje fałszywe wrażenie wieczności, tak charakterystyczne dla młodości.
Książka: Dzieci żółtej gwiazdy
Tagi: dzieciństwo