Cytat

„Patrzy na niekończące się tłumy warszawiaków opuszczających miasto Grzybowską i Pańską, na ich bezgraniczną rozpacz i upokorzenie. Ale on, piekarz ze Śliskiej, nie dzieli ich losu, zostaje w Warszawie, nawet gdyby miał to przypłacić życiem. Czuje się po trosze jak kapitan statku pozostający na pokładzie do końca. Może bardziej Robinson…”

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA

Więcej cytatów z tej książki

Książka
Nie umieraj do jutra
Wacław Gluth-Nowowiejski
Reklamy