„Derek wygląda przez okno, patrzy gdzieś w dal. Obserwuję, jak Sue go dotyka i szepcze mu coś łagodnie do ucha, aż lęk na jego twarzy ustępuje. Chcę wiedzieć, co szepcze, i choć nie bardzo słyszę słowa, ta scena daje mi wiele do myślenia na temat opieki nad pacjentem psychiatrycznym. Dobra pielęgniarka ratuje życie. A że spośród wszystkich świadczeń zdrowotnych największe cięcia budżetowe dotykają psychiatrię i opiekę społeczną, lecznictwo, a więc i pielęgniarstwo psychiatryczne, znajduje się u kresu. Ten sektor służby zdrowia to teraz granat ręczny bez zawleczki. Za mało jest na świecie łapaczy snów.”
„Derek wygląda przez okno, patrzy gdzieś w dal. Obserwuję, jak Sue go dotyka i szepcze mu coś łagodnie do ucha, aż lęk na jego twarzy ustępuje. Chcę wiedzieć, co szepcze, i choć nie bardzo słyszę słowa, ta scena daje mi wiele do myślenia na temat opieki nad pacjentem psychiatrycznym. Dobra pielęgniarka ratuje życie. A że spośród wszystkich świadczeń zdrowotnych największe cięcia budżetowe dotykają psychiatrię i opiekę społeczną, lecznictwo, a więc i pielęgniarstwo psychiatryczne, znajduje się u kresu. Ten sektor służby zdrowia to teraz granat ręczny bez zawleczki. Za mało jest na świecie łapaczy snów.”
Książka: Pielęgniarki. Sceny ze szpitalnego życia