Dopiero teraz w pełni rozumiem, po co ludzie stawiają pomniki i piszą książki. To zrozumiałe, że chcą, by o nich pamiętano, kiedy już ich tu nie będzie. Lecz robią to wszystko nie tylko dlatego. Bo można zostać zapomnianym, nawet wciąż tutaj będąc - mimo że się nadal oddycha, myśli, marzy i mówi.
Dopiero teraz w pełni rozumiem, po co ludzie stawiają pomniki i piszą książki. To zrozumiałe, że chcą, by o nich pamiętano, kiedy już ich tu nie będzie. Lecz robią to wszystko nie tylko dlatego. Bo można zostać zapomnianym, nawet wciąż tutaj będąc - mimo że się nadal oddycha, myśli, marzy i mówi.
Książka: Zaklinaczka. Krew Werdiany