Australijscy tubylcy nie mają w swych licznych językach słowa, które inaczej mówiłoby o przeszłości, jak tylko o dniu wczorajszym. To, co się zdarzyło wcześniej, opowiada się bardzo ogólnikowo i mgliście. Kiedy trzeba wyrazić się "dawno, dawno temu", czarni pramieszkańcy Australii powiadają "czas marzeń". Wielki duch Baiamee właśnie w czasie marzeń zstąpił na ziemię i stworzył ludzi oraz zwierzęta. Potem istoty należące do rodzaju człowieczego musiały w świętych miejscach rysować, czyli wskrzeszać istoty z czasu marzeń. Inacz
Australijscy tubylcy nie mają w swych licznych językach słowa, które inaczej mówiłoby o przeszłości, jak tylko o dniu wczorajszym. To, co się zdarzyło wcześniej, opowiada się bardzo ogólnikowo i mgliście. Kiedy trzeba wyrazić się "dawno, dawno temu", czarni pramieszkańcy Australii powiadają "czas marzeń". Wielki duch Baiamee właśnie w czasie marzeń zstąpił na ziemię i stworzył ludzi oraz zwierzęta. Potem istoty należące do rodzaju człowieczego musiały w świętych miejscach rysować, czyli wskrzeszać istoty z czasu marzeń. Inacz