Tajfuny mają swe kaprysy, ale - twierdzi znawca - dopiero tornado ma niebywałą fantazję... Wspomina kilka wypadków, sprawdzonych przez meteorologów. A więc kilka trawek zostało wbitych w słup telegraficzny, parowóz został podniesiony z toru, przeniesiony przez wicher na tor sąsiedni i tam ustawiony, ale w innym kierunku. Natomiast dementuje się opowiadanie pewnego chłopa, który twierdził, że tornado odwrócił na lewą stronę szklany dzban z nalewką. Nauka przypuszcza, że nalewki było wtedy zbyt wiele już nie w dzbanie, lecz w n
Tajfuny mają swe kaprysy, ale - twierdzi znawca - dopiero tornado ma niebywałą fantazję... Wspomina kilka wypadków, sprawdzonych przez meteorologów. A więc kilka trawek zostało wbitych w słup telegraficzny, parowóz został podniesiony z toru, przeniesiony przez wicher na tor sąsiedni i tam ustawiony, ale w innym kierunku. Natomiast dementuje się opowiadanie pewnego chłopa, który twierdził, że tornado odwrócił na lewą stronę szklany dzban z nalewką. Nauka przypuszcza, że nalewki było wtedy zbyt wiele już nie w dzbanie, lecz w n