Nigdy nie ma zbyt wiele czasu, by pożegnać siętymi, których kochamy. Zawsze próbujemy targować się z Bogiem o jeszcze jeden miesiąc, tydzień, godzinę. Czasem nie jest nam dana nawet minuta. Czyjeś życie gaśnie nagle jak zdmuchnięty płomień świecy, pozostawiając w sercach najbliższych nieznośny żal. I pytanie: dlaczego?! Dlaczego odchodzą dobrzy ludzie, za którymi rozpaczamy i tęsknimy, a ci źli trzymają się życia na przekór wszystkiemu? Nie ma odpowiedzi na to pytanie.
Nigdy nie ma zbyt wiele czasu, by pożegnać siętymi, których kochamy. Zawsze próbujemy targować się z Bogiem o jeszcze jeden miesiąc, tydzień, godzinę. Czasem nie jest nam dana nawet minuta. Czyjeś życie gaśnie nagle jak zdmuchnięty płomień świecy, pozostawiając w sercach najbliższych nieznośny żal. I pytanie: dlaczego?! Dlaczego odchodzą dobrzy ludzie, za którymi rozpaczamy i tęsknimy, a ci źli trzymają się życia na przekór wszystkiemu? Nie ma odpowiedzi na to pytanie.