Cytat

Graeber powoli kroczył ulicami. Miał uczucie, że idzie pod szklanym kloszem. Wszystko dokoła było teraz obce i nieosiągalne. Jakaś kobieta z dzieckiem na ręku wydała się nagle symbolem osobistego bezpieczeństwa i wzbudziła w nim bolesną zazdrość. Mężczyzna siedzący na ławce i czytający gazetę był obrazem nieosiągalnej beztroski, a grupka ludzi, która śmiejąc się, rozmawiała ze sobą - robiła wrażenie zjaw z innego, utraconego nagle świata. Tylko nad nim wisiał posępny cień strachu, który go wyosobniał jak trędowatego.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy