..uważam śpiącego człowieka za półgłówka. Za taką bezradną maszynę do pisania, na której ręka pijanego bożka wyciska dowolne znaki. Na chybił trafił.
..uważam śpiącego człowieka za półgłówka. Za taką bezradną maszynę do pisania, na której ręka pijanego bożka wyciska dowolne znaki. Na chybił trafił.