Mistrz dystansu do świata i siebie w jedynej takiej rozmowie. Znaki firmowe: głos, wygląd, poczucie humoru. Nie można go pomylić z nikim innym, jest niepowtarzalny. Uwielbiany przez słuchaczy i telewidzów...czytaj dalej
Fotografomannia. Obrazki autobiograficzne, zabiera nas w niezwykłą podróż, okraszoną o wiele przezabawnych i wzruszających opowieści. Cała przygoda odbędzie się na bryczce zaprzężonej w owczarka podhalańskiego...czytaj dalej
Można – jak to ma w zwyczaju Żelazny Karzeł Wasyl – wielokrotnie pożegnać się z życiem. Skręcając się ze śmiechu przy lekturze tej książki. W tych szalonych, brawurowo napisanych kronikach znajdziecie: −...czytaj dalej
Wojciech Mann po raz pierwszy opowiada o swej młodości, przygodach z muzyką i muzykami oraz o tym, dlaczego nie został saksofonistą. Jakimi metodami Wojciech Mann odmładzał zajechane winyle? W jaki sposób...czytaj dalej
Ten wysoki, postawny mężczyzna przydybał mnie w kuchni i poprosił, żebym go uświadomił, co to znaczy pić po polsku, bo wiele o tym słyszał. Nie byłem specjalistą od tych spraw ani pijakiem, ale moja patriotyczna duma kazała mi zachować się godnie. Do wysokiej szklanki wlałem w równych proporcjach piwo, wino, wermut, wódkę i trochę likieru do smaku, po czym powiedziałem Chandlerowi, że trzeba to wypić duszkiem. Był zachwycony, że wreszcie pozna lokalny obyczaj. Kiedy go przeniesiono z kuchni na leżankę, mimo zamkniętych oczu wyglą
Trzeba mu jednak zapisać na plus, nawet na duży plus, że nie był sobkiem. Kiedy już go trochę poznałem, chętnie udostępniał mi płyty, których akurat potrzebowałem. Nie rozumiałem tego, bo pożyczenie komuś płyty było dla mnie czymś równie trudnym jak wyrzeczenie się rodziny lub uduszenie maleńkiego kotka.
Więcej