Sylvia Plath - biografia, życie i twórczość
Sylwia Plath przyszła na świat 27 października w Jamaica Plain w USA w stanie Massachusetts. Jej ojciec, z zawodu pszczelarz, był ciężko chory. Obawiał się, że ma raka, więc w strachu przed potwierdzeniem się tej strasznej diagnozy długo odwlekał wizytę u lekarza. W końcu dał się zbadać i okazało się, że ma nie nowotwór, ale cukrzycę w bardzo zaawansowanym stadium. Umarł niedługo po ósmych urodzinach córki.
Sylvia zaczęła pisać wiersze jeszcze przed tym tragicznym wydarzeniem, już jako pięcioletnia dziewczynka. Była świetną uczennicą i studentką (w 1950 r. otrzymała stypendium Smith College). Niby wszystko układało się wspaniale, ale nie czuła się wewnętrznie szczęśliwa.
W 1952 r. otrzymała pierwszą nagrodę magazynu "Mademoiselle" za opowiadanie "Niedziela u Mintona". Rok później podjęła pracę jako redaktorka w nowojorskim biurze tego pisma. Jednak szybko stamtąd wróciła, i to w stanie depresji i wyczerpania nerwowego (najprawdopodobniej przyczyniła się do tego redaktor naczelna. Liczyła jeszcze, że dostanie się na kreatywny kurs pisarski Franka O'Connora. Gdy nic nie wyszło z tych planów, całkowicie się załamała, balansowała na krawędzi obłędu, choć nadal pokazywała światu uśmiechniętą twarz. W końcu próbowała popełnić samobójstwo, połykając garść tabletek. Cudem przeżyła i przez kilka miesięcy została poddana kuracji w szpitalu McLean. Po wyjściu stamtąd ukończyła z wyróżnieniem Smith College. W 1955 r. rozpoczęła naukę na Uniwersytecie w Cambridge. Rok później poznała poetę Teda Hughesa. Zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia. W tym samym roku wzięli ślub.
W 1957 r. Sylvia ukończyła studia, wróciła z mężem do Ameryki i rozpoczęła pracę jako nauczycielka języka angielskiego. Początkowo była zachwycona, jednak wkrótce dały o sobie znać skłonności depresyjne. Zagała się zarówno z cierpieniem duszy, jak i z chorobami fizycznymi. Choć przełożeni byli z niej zadowoleni, po roku porzuciła posadę i zatrudniła się jako recepcjonistka w klinice psychiatrycznej w Szpitalu Miejskim w Bostonie.
W grudniu 1959 r. Sylvia powróciła z Tedem do Anglii, będąc w ciąży. W kwietniu następnego roku urodziła córeczkę. W 1961 r. malutka mogła mieć rodzeństwo, ale niestety Sylvia poroniła. Pogłębiło to jej depresję. Zaczęli się z mężem coraz bardziej oddalać od siebie. W 1962 r. urodził się jej syn. W tym samym roku odkryła romans męża. Złożyła pozew o separację. By nie pogrążać się całkowicie w rozpaczy, oddawała się z wielką energią pracy twórczej, pisząc liczne wiersze.
W grudniu 1962 r. wyprowadziła się z dziećmi do Londynu, licząc, że zmiana otoczenia podniesie ją na duchu. Niestety przegrała walkę w depresją. 11 lutego 1963 r. popełniła samobójstwo.
Kalina Beluch
Źródło: http://literatura.9g.pl/plath_biografia.html
Po chwili zobaczyłam w prostokącie zakratowanego okna twarz Murzyna - księżyc koloru melasy.
Więcej