Sięgając po książkę należącą do gatunku, w którym ma się niewielkie rozeznanie lub też po prostu niespecjalnie się w nim gustuje, podświadomie oczekujemy, że publikacja musi nas bardzo pozytywnie zaskoczyć, bo dzięki temu chętniej sięgniemy po inne podobne do niej tytuły. Jeśli urban fantasy jest Wam zupełnie obcym gatunkiem, a swoją przygodę z nim chcielibyście dobrze rozpocząć, koniecznie sięgnijcie po Wiedźmę Anny Sokalskiej, rewelacyjny pierwszy tom serii Opowieści z Wieloświata.
Jasna to młoda dziewczyna, obdarzona nadnaturalnymi mocami. Dziewczyna, jak na wiedźmę zresztą przystało, zdaje sobie z nich sprawę, mniej lub więcej wiedzą też o jej zdolnościach mieszkańcy jej wioski. Na skutek zbiegu dramatycznych okoliczności ginie Mira, siostra Jasnej, a na tytułową bohaterkę spada klątwa. W dodatku Jasna zapada w długi sen, z którego budzi się pięć wieków później – w 2016 roku. I tak rozpoczyna się seria zaskakujących, ale przede wszystkim zabawnych wydarzeń. Okazuje się też, że Jasna nie jest jedyną legendarną istotą, przemierzającą ulice współczesnego Wrocławia. Na kartach powieści jej losy splotą się z perypetiami Niny – zmarłej dziewczyny, zmory, której udało się wrócić do świata żywych, Dawida – chłopaka-szamana, któremu anioł śmierci prawie odebrał duszę i Szaraka – wspomnianego już anioła śmierci, będącego chwilowo w stanie dyscyplinarnego zawieszenia.
I chociaż fabuła, która dość ogólnikowo została zarysowana na czwartej stronie okładki książki, wydaje się co najmniej nietypowa i kierowana jedynie do miłośników urban fantasy, to w rzeczywistości książka Anny Sokalskiej zachwyci każdego, kto lubi cierpki, pełen ironii humor i trafne, potwierdzone doskonałym obserwatorskim zmysłem porównania i opisy przestrzeni. Wiedźma to świetna językowo i stylistycznie opowieść, która niewiele wspólnego ma z otaczającym nas światem. Tutaj wyłączyć musimy analityczne myślenie, tutaj „życie" wymyka się znanym nam schematom. Autorka rewelacyjnie prowadzi czytelników przez stworzony przez siebie świat, czerpiąc ze słowiańskich wierzeń i podań. Współczesny Wrocław, jego ulice i budynki stają się jedynie tłem opisywanej historii.
Bohaterowie książki to postaci „po przejściach". Świetnie sportretowani, charakterni i wyraziści, nie pozwolą czytelnikom nudzić się podczas lektury. Dodatkowym smaczkiem jest zagubienie Jasnej w hałaśliwym, pełnym nieznanych jej zjawisk XXI wieku. Dziewczyna „zatrzymała się" na etapie miłościwie jej panującego Zygmunta Starego, a samochody, znaki drogowe i telefony komórkowe nijak nie przystają do znanej jej codzienności XVI wieku.
W Wiedźmie mamy zatem nie tylko „pomieszanie" epok, ale przede wszystkim istny misz-masz światów – „znanego" nam Żywoświata, w którym egzystujemy, Międzyświata, gdzie przebywają dusze tuż po śmierci, czy też Zaświatów, gdzie przechodzą one na wieczny spoczynek. Na kartach powieści mieszają się też relacje między ludźmi a istotami legendarnymi i nadprzyrodzonymi. Ten stworzony w wyobraźni autorki tygiel z każdą kolejną stroną kipi coraz bardziej, by wreszcie wybuchnąć. Wiedźma to jednak dopiero pierwszy, otwierający cykl Opowieści z Wieloświata tom. Tom rewelacyjny, przemyślany, w którym żart sytuacyjny miesza się ze znakomicie poprowadzoną fabułą i przekonującymi opisami przestrzeni.
Książka Anny Sokalskiej intryguje, bawi, ale odsłania też przed czytelnikiem świat, w którym minutowym celebrytom wydaje się, że mają najwięcej do powiedzenia, a korporacje bezlitośnie wysysają z „szaraczków" ostatnie krople energii. Wiedźma to świetna propozycja dla fanów fantastyki, ale przede wszystkim powinni sięgnąć po publikację czytelnicy, którzy z urban fantasy niewiele mieli wcześniej do czynienia. Takich doświadczeń się nie zapomina.
Kto nie pragnie, ten nie żyje! Sięgnij po drugi tom niezwykłego cyklu urban fantasy „Opowieści z Wieloświata”. Poznaj intrygę, która...
W ciągu kilkunastu dni w życiu Bizona następują zwyczajne wydarzenia, które jednak zmienią go na zawsze - w tle pojawia się pozornie oderwana od rzeczywistości...