Recenzja książki: SpecOps

Recenzuje: Damian Kopeć

Cel: powrócić na Ziemię

‭Polecieć daleko w Kosmos może wydawać się wielkim wyzwaniem. I owszem, jest nim. O wiele większym jednak może okazać się bezpieczny powrót do ziemskiego domu. Przekonuje się o tym Joe Bishop i załoga Latającego Holendra.

‭Joe ma talent: umiejętność wplątywania się w poważne kłopoty. Zawsze potrafi znaleźć się we właściwym miejscu o nieodpowiednim czasie. Cóż z tego, że ma dużo szczęścia? Nie ma wcale ochoty przekonywać się o tym na własnej osobie.

Latający Holender wykonuje misję dla Sił Ekspedycyjnych ONZ. Ukradziony thurański lotniskowiec gwiezdny ma pomóc odnaleźć „magiczne radyjko“ Skippy’ego, odstawić AI w wybrane miejsce i powrócić na Ziemię tak, by nikt się o okręcie i wyczynach załogi nie dowiedział. A przy okazji badać, badać, badać. Oprócz międzynarodówki sił specjalnych okręt bowiem uzupełniono grupą naukowców. Wiedza to potęga i ludzie nauki mają zadbać o jej zdobycie. Nikt nie spodziewa się, że cała ta „wycieczka“ okaże się o wiele bardziej skomplikowana i niebezpieczna niż planowano. A losy Ziemi zawisną na włosku... Skippy’ego.

‭Drugi tom cyklu Expeditionary Force ma swoją wagę. Dosłownie – to prawie 600 stron tekstu. To opowieść o zmaganiach garstki mieszkańców Ziemi z przeciwnościami, wrogiem, kosmiczną pustką, zagrożeniami, własnymi słabościami i lękami. Akcja nie jest – poza nielicznymi momentami – zbyt wartka, choć trudno też nazwać ją ślamazarną. Wypełnia książkę pułkownik Bishop, jego myśli i rozmowy ze Skippym, sztuczną inteligencją, przemądrzałą, złośliwą i marnującą swój niezwykle cenny czas na docinki i słowne przepychanki. Jest ich całkiem sporo. Chwilami styl dialogów człowiek-  inteligentna „maszyna" miast bawić, zadziwiać, intrygować, budzić wiarę w postęp naukowo-techniczny, po prostu irytuje. Zadajemy sobie pytanie: czy naturalnym etapem rozwoju inteligencji jest przerost ironii, sarkazmu, poczucia wyższości? Czy efektem ubocznym może być popełnianie błędów? Wszak Joe potrafi wymyślić coś, o czym nie śniło się potężnej AI.

SpecOps to rozrywkowa fantastyka przygodowa, rodzaj space opery z lekkim przymrużeniem oka. Umilacz czasu. Dialogi Skippy’ego i Bishopa mogą bawić, choć ich dawkowanie i powtarzalność może też irytować. Drugi tom cyklu już nie zaskakuje pomysłami tak jak Dzień Kolumba. To pełnoprawna kontynuacja i obfite korzystanie ze schematów. Nie do końca zachwycające, ale i w sumie nie rozczarowujące.

Kup książkę SpecOps

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce SpecOps
Książka
SpecOps
Craig Alanson
Inne książki autora
Mavericks
Craig Alanson0
Okładka ksiązki - Mavericks

Żołnierze słabnących Sił Ekspedycyjnych ONZ pozostawieni sami sobie na kontrolowanej przez obcych planecie Paradise dostają szansę, by dowieść swej wartości...

Dzień Kolumba
Craig Alanson0
Okładka ksiązki - Dzień Kolumba

 Walczyliśmy po złej stronie wojny, której nie mogliśmy wygrać. I to były te dobre wieści.  Ruharowie uderzyli w Dzień Kolumba. Niewinnie dryfowaliśmy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy