Recenzja książki: Ryzykant

Recenzuje: Piotr Piekarski

Ryzykant Anieli Wilk to powieść sensacyjna w iście amerykańskim stylu, napisana z ogromnym rozmachem. Wielkie gry agentów FBI i gangów narkotykowych, Stany Zjednoczone i Kolumbia, błyskawicznie biegnąca akcja i mocne sceny erotyczne – to wszystko cechy charakterystyczne nowej powieści autorki Figurantki

Jeśli często sięgacie po powieści sensacyjne, a Figurantki jeszcze nie czytaliście, powinniście przed lekturą Ryzykanta nadrobić zaległości. Owszem, Aniela Wilk na pierwszych stronach nowej powieści prezentuje najważniejsze wydarzenia pierwszego tomu cyklu, jednak losy bohaterów warto poznawać w kolejności chronologicznej – tym bardziej, że Ryzykant jest bezpośrednią kontynuacją Figurantki

Powracamy więc do bohaterów, których doskonale już znamy – do byłego agenta FBI, którego życie diametralnie się zmieniło, gdy poznał Alice, która miała być jedynie przynętą, a stała się celem przestępców. Między obojgiem nieustannie iskrzyło, napięcie zaś znajdowało ujście podczas nieustannych kłótni, przeplatanych namiętnym seksem. Ta sprawa zniszczyła karierę Bruce’a – teraz ścigają go wszystkie amerykańskie służby. On sam z kolei poszukuje Alice, po której wszelki ślad zaginął. Nieoficjalne śledztwo doprowadzi go aż do kolumbijskiej selwy – w sam środek brutalnego świata, w którym ginie każdy, kto nie zna panujących tu reguł. Czy Bruce'owi uda się odnaleźć ukochaną? I jak poradzą sobie z kolejnymi wyzwaniami? Aby się o tym przekonać, należy sięgnąć po Ryzykanta Anieli Wilk.  

Zacząć trzeba od tego, że Ryzykant z pewnością przypadnie do gustu wszystkim czytelnikom, którym spodobała się Figurantka. Akcja tu również toczy się błyskawicznie, a wrażenie to potęguje sposób prowadzenia narracji – naprzemiennie z perspektywy czterech osób: Bruce’a, Alice, jej siostry Rachel oraz wspierającego byłego agenta FBI Roberta. Zabieg ten sprawia, że łatwiej identyfikować się z bohaterami – nawet, jeśli niektórych poznajemy raczej pobieżnie. Po pierwszych kilkunastu stronach wprowadzenia napięcie rośnie – tak, że w końcu nie sposób odłożyć książki przed poznaniem zakończenia powieści. Które – swoją drogą – stanowi zarazem wstęp do kolejnego tomu opowieści o przygodach Bruce’a i Alice. 

Aniela Wilk w nowej książce ciekawie zarysowuje scenerię kolumbijskiej selwy, świat, z którego pochodzą różnego rodzaju „cudowne leki” na wszelkie choroby świata, a także… spora część narkotyków dostępnych na światowych rynkach. Autorka pisze o Kolumbii, w której bezprawie okazuje się... usankcjonowane prawnie, gdzie ważniejsze są niepisane reguły niż zasady narzucane przez oficjalne władze. Oczywiście, to tylko zarys – jednak zarys bardzo interesujący. Autorka nie zanudza czytelnika, nie zasypuje go gradem szczegółów, często mocno upraszcza opisywane przez siebie zagadnienia. Skupia się na akcji i na odważnych scenach erotycznych, których czytelnikom nie szczędzi. Jest mocno, pikantnie, dosadnie. Autorka jest wobec czytelnika szczera, niczego nie udaje. Pamięta, że tworzy literaturę skupioną na dostarczaniu czytelnikom rozrywki. Miłośnicy gatunku z pewnością będą usatysfakcjonowani. 

Tagi: bóg

Kup książkę Ryzykant

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ryzykant
Autor
Książka
Ryzykant
Aniela Wilk
Inne książki autora
Buntownik
Aniela Wilk0
Okładka ksiązki - Buntownik

Aniela Wilk nie ma sobie równych! Finał bestsellerowej sensacyjno-erotycznej serii o zadziornej figurantce i brutalnym agencie FBI jest naprawdę wybuchowy...

Figurantka
Aniela Wilk0
Okładka ksiązki - Figurantka

W tej grze można tylko wygrać lub zginąć. Brutalne śledztwo, naginający reguły agent FBI i pozorantka, która nie chce być tylko przynętą - powieść...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy