Recenzja książki: Rekrut

Recenzuje: mrowka

CHERUB to organizacja szkoląca dzieci pozbawione rodzin na agentów brytyjskiego wywiadu. Maluchy poznają zasady szpiegowania, uczą się kilku języków obcych. Muszą wiedzieć, jak zachowywać się w chwilach zagrożenia życia, w ekstremalnych sytuacjach i bez pomocy starszych. Muszą umieć zakładać podsłuchy, poznać sposoby hakerów na włamywanie się do systemów komputerowych, stosować chwyty z różnych sztuk walki, podejmować błyskawiczne i celne decyzje, prowadzić samochody i otwierać wszystkie zamki. Dzieci z CHERUBA potrafią niemal wszystko. Są przy tym doskonale wysportowane, a kondycji fizycznej mogliby im pozazdrościć nie tylko rówieśnicy, ale nawet dorośli – i sportowcy. W CHERUBIE przechodzą prawdziwą szkołę przetrwania, bardziej rygorystyczne niż w wojsku szkolenia mają przenieść agentów CHERUBA na wyższy poziom funkcjonowania. Mordercze ćwiczenia i doprowadzanie dzieci na skraj wytrzymałości psychicznej i fizycznej ma sens – chodzi o to, by podczas akcji nic ich nie przestraszyło. Podczas trzymiesięcznego szkolenia podstawowego trenerzy znęcają się nad swoimi podopiecznymi – przyszli agenci będą wymiotować i mdleć z wyczerpania, będą stale oblewani zimną wodą, wyganiani w nocy bez ubrania na teren kampusu. Będą wiele razy przebiegać wykańczający tor przeszkód i płakać. Ale ten wysiłek opłaci się – kto szczęśliwie ukończy straszne szkolenie podstawowe, będzie mógł wyjeżdżać na misje wywiadowcze. Kto chce zostać agentem – zaciśnie zęby i wytrzyma. Potem nie będzie się bał i nie straci zimnej krwi w żadnej sytuacji. Kto nie ma ochoty pracować dla brytyjskiego rządu, może w każdej chwili zrezygnować. A że większość zwerbowanych do CHERUBA dzieci marzy o wspaniałych przygodach – młodzi bohaterowie walczą z wszystkimi niedogodnościami, z karami, ogromną dyscypliną i za wszelką cenę próbują zostać agentami.

W „Rekrucie” po raz pierwszy spotykamy się z bohaterem całego cyklu opowieści o CHERUBIE – jedenastoletnim Jamesem. James ma dobre serce i talent do pakowania się w kłopoty. Właśnie został zawieszony w prawach ucznia, bo rozorał zardzewiałym gwoździem policzek Samanty Jennings, klasowej kujonki, która bezlitośnie naśmiewała się z matki Jamesa. Całe zdarzenie było nieszczęśliwym wypadkiem – ale nikt nie wierzy Jamesowi. Chłopiec nie może nawet zwierzyć się swojej rodzicielce – ta bowiem – złodziejka kierująca siatką sklepowych rabusiów – spiła się do granic możliwości. James podpadł szkolnemu gangowi, któremu przewodzi Greg Jennings – szesnastoletni brat pokrzywdzonej dziewczynki. Na tym nie koniec nieszczęść: matka Jamesa umiera (zażywała leki, które wykluczały picie alkoholu), ojczym chłopca zabiea do siebie Laurę, młodszą siostrę Jamesa, sam James ląduje w domu dziecka. Tu wpada w złe towarzystwo, a po wizycie w komendzie policji budzi się w przypominającym raj kampusie CHERUBA. Opiekunowie proponują mu egzaminy wstępne do tego prestiżowego miejsca. Tak James trafia do organizacji, która diametralnie zmieni jego życie…

„Rekrut” to pierwsza część cyklu. Autor skupia się tutaj na przedstawieniu życia w kampusie, omówieniu zasad rządzących w CHERUBIE, przygotowaniu do szkolenia podstawowego i trudach samego szkolenia. Tom kończy się pierwszą misją Jamesa. Powieść jest pełna nagłych zwrotów akcji, tajemnic, niebezpieczeństw i opisów emocjonujących wydarzeń. Przy „Rekrucie” nie sposób się nudzić.

Chociaż książka prezentuje losy dzieci, nie znudzi i dorosłych. Jest po prostu świetną powieścią sensacyjną, atrakcyjną dla dzieci, młodzieży i dorosłych, choć ze względu na kilka drastycznych opisów nie nadaje się dla najmłodszych dzieci. Jej główny atut to przeniesienie odbiorców w świat pełen wrażeń, dynamiki, niedostępny zwykłym zjadaczom chleba, elitarny i kuszący właśnie dlatego, że niełatwo się do niego dostać. Muchamore świetnie rozwiązuje wątki dotyczące pracy nad sobą, jest pomysłowy, a przy tym nie pobłażliwy dla dzieci. To może się podobać.

Warto sięgnąć po tę książkę i przekonać się, że w powieściach dla najmłodszych jest miejsce na problemy dorosłego świata i na spełnianie marzeń dotyczących prawdziwych przygód. Książka znakomita dla tych, którzy szukają dobrej rozrywki, emocji i niebanalnych rozwiązań. Uwaga – wciągająca, nie da się od niej oderwać.