Na szczytach władzy
Od lat w kręgach biznesu toczy się zacięta dyskusja dotycząca różnic w wynagrodzeniu kobiet i mężczyzn pracujących na wysokich stanowiskach. Mówi się, że kobiety są zbyt słabe, zbyt empatyczne, by osiągnąć spektakularne sukcesy. Prawda jest jednak taka, że jedyną przeszkodą w osiąganiu sukcesu przez kobiety, jest ich brak wiary w siebie, a nie ograniczenia wynikające z prezentowania innego sposobu zarządzania. Przeszkodą jest też niska świadomość społeczna i stereotypy, które pomimo rozwoju cywilizacyjnego, wciąż operują tradycyjnymi rolami, umiejscawiając kobietę w domu, przy mężu i dzieciach. Równouprawnienie nie zniwelowało różnic w sposobie postrzegania przedstawicielek płci pięknej i mężczyzn – tym drugim wybacza się o wiele więcej. Godziny spędzone w firmie przez kobietę są traktowane jako czas, który odebrała swoim dzieciom. W przypadku mężczyzny ta sama sytuacja czyni z niego człowieka pracowitego, ambitnego, prawdziwego „żywiciela stada”.
Również mąż Fiony Carson, czterdziestodziewięcioletniej prezes zarządu NTA, jednej z największych korporacji w kraju, nie mógł pogodzić się z błyskawiczną karierą żony. Ona przez siedemnaście lat znosiła przemoc psychiczną, starając się dla dobra dzieci odgrywać wzorową żonę i matkę, poświęcając zaspokajaniu ich potrzeb każdą chwilę spędzoną poza firmą. Wreszcie, kiedy mąż kazał jej wybierać pomiędzy pracą a ich związkiem, powiedziała „dość”. Od rozwodu minęło już kila lat, a Fiona wciąż nie może - a nawet nie chce - znów wikłać się w relację z mężczyzną słabszym od niej, mającym kompleksy na punkcie władzy. Jej życie upływa więc na rozwiązywaniu problemów firmy, zarządzaniu tysiącami pracowników i tęsknocie za dziećmi, które rozpoczęły już samodzielne życie.
O tym, jak bardzo samotnym można być, stojąc na szczycie, o różnicach w traktowaniu kobiet i mężczyzn oraz o reakcjach na władzę porywająco pisze Danielle Steel w nowej powieści Gra o władzę. Tym razem autorka zabiera czytelników w świat korporacji, ale ważniejsze od stanowisk są tu relacje międzyludzkie oraz miłość i zdrada. Choć książka nie zaskakuje, choć momentami nużą wywody na temat mężczyzn i kobiet w pracy, to akcja toczy się wartko, wciągając w skomplikowane powiązania pomiędzy biznesem, władzą i miłością.
Postawie Fiony Carson, kierującej się zasadami etycznymi zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym, Steel przeciwstawia zachowanie Marshalla Westona, prezesa zarządu UPI - drugiej co do wielkości korporacji. To człowiek zachłyśnięty swoim stanowiskiem, amoralny, który nie wacha się przed kłamstwem w celu ochrony swojego komfortu. W San Francisco mieszka z reprezentacyjną żoną, dzięki której zdołał osiągnąć sukces w biznesie, a razem mają trójkę wspaniałych dzieci. Nie zmienia to faktu, że w Los Angeles ma… drugą rodzinę. Jego romans z Ashley trwa od ośmiu lat, a para doczekała się dwóch córek. Kochankę poznał w firmie, gdzie była tymczasową sekretarką. Jej artystyczna dusza i młode ciało zauroczyły go do tego stopnia, że gotów był jej nawet złożyć deklarację wspólnego życia. Tyle tylko, że obietnicami rozwodu mami Ashley już od lat, a ona coraz gorzej znosi te kłamstwa. Szczególnie, że na jaw wychodzi jego kolejny romans – była pracownica oskarżyła bowiem Westona o molestowanie seksualne. Choć sprawę wyciszono, to jednak pozostała zarówno w sercu żony, jak i kochanki, niczym zatruta strzała…
Jak zakończą się te dwie historie? Czy Fiona znajdzie w końcu kogoś, kto nie będzie bał się silnej kobiety, kto będzie dumny z jej osiągnięć i kto zdoła wypełnić pustkę w jej życiu? Czy Weston podejmie decyzję o rozwodzie i spełni w końcu obietnice składane Ashley? A może zdarzy się coś, co zburzy jego misternie utkany z fałszu i kłamstwa świat? Na te pytania odpowiada Danielle Steel w powieści Gra o władzę.
Sięgając po książkę, możemy spodziewać się typowej dla autorki tematyki. Zgrabnie porusza się ona od lat w świecie uczuć, budząc w czytelnikach tęsknotę za miłością i pokazując, że wszystko jest możliwe. Również świat biznesu nie jest Steel obcy, choć rozważania nad sposobem postrzegania władzy oraz różnicami pomiędzy moralnością kobiet i mężczyzn na kierowniczych stanowiskach mogą stać się w pewnej chwili męczące. Mimo tego, książkę polecić można na wakacyjną wyprawę, bowiem stanowi ona miłą odskocznię od prozy życia – w Grze o władzę, niczym w bajce, księżniczka znajduje swojego księcia, a zły wilk zostaje ukarany. Czy można chcieć więcej?
Kiedy Bernard Fine, biznesmen po trzydziestce, pogodziwszy się z tym, że przyjdzie mu spędzić życie w stanie kawalerskim, poznaje Elizabeth OReilly i jej...
Młoda Japonka przyjeżdża na studia do Kalifornii. Dla nieśmiałej, przywiązanej do tradycji dziewczyny Ameryka to inny świat - świat, w którym kobiety decydują...