Nawet magia nie rozwiąże wszystkich problemów
Setka uczniów i dwójka pedagogów straciło rozum wskutek mało przemyślanych pomysłów Blubka i Kukiego. Poszło o to, że chłopcy nie chcieli przygotowywać się do testu. Nauka być może jest fajna, ale gry na tablecie są czasami fajniejsze. Bardziej dynamiczne, ciekawsze, i nie wymagające intelektualnego wysiłku. Chłopcy wpadli więc na pomysł posłużenia się magiczną kostką do gry, która miała chwilowo zwiększyć ich niedostateczną wiedzę. Efekt: ponad setka osób, które straciły rozum, być może już na zawsze. Magia popsuła, więc magia powinna pomóc. Niestety, magiczna kostka została bezpowrotnie zniszczona. Jedyną szansą na odwrócenie skutków wydarzeń stało się znalezienie innego magicznego przedmiotu powstałego z drewna z niezwykłego drzewa. Zdaniem Korto, robota-skorpiona, jest nim pewna figurka. Należy z nią obchodzić się bardzo delikatnie, bo efekty mogą być nieprzewidywalne. Najpierw jednak należy ją odnaleźć. Na szczęście Blubek, Kuki, Gabi i Budyń mają dra-kulę. Nie boją się też przygód, bo tak zapowiada się początkowo poszukiwanie figurki i naprawa własnej niefrasobliwości. Niestety, nie wszystko idzie po myśli paczki przyjaciół. Sprawy szybko wymykają się spod kontroli, a efekty stosowania magii są chwilami zaskakujące. Czy uda się odwrócić skutki nieprzemyślanych działań? Czy uda się ocalić świat przed potworami?
Wydarzenia w książce Cień smoka biegną szybciej niż Bourne szukający swojej tożsamości. Książka mocno przypomina dynamiczną grę komputerową. Dużo w niej wydarzeń i nagłych zwrotów akcji, dużo korzystnych zbiegów okoliczności, mało psychologii. Zdecydowanie dominują dialogi. Wszystko okraszone jest humorem słownym i sytuacyjnym. Wydarzenia są niesamowite, mocno odrealnione, pomysły fantastyczne, akcja porywająca. W tle pojawiają się poważniejsze sprawy, takie, jakie często napotykają dzieci w wieku szkolnym. Nie ma tu jednak natrętnego moralizatorstwa, raczej ukazywanie konsekwencji wyborów, słów, czynów. Wartością szczególnie wyeksponowaną w książce jest przyjaźń, ale doceniana jest też wiara we własne siły, odpowiedzialność za siebie i innych, uczciwość, pogoda ducha i wytrwałość w stawianiu czoła przeciwnościom losu. Piętnowany jest egoizm i egocentryzm. Znaczenie dobrych i złych cech jest ukazane poprzez różne sytuacje, obrazowo. Niezwykle plastyczne i pomysłowe są efekty stosowania magii - ukazane jak triki w filmie fantastycznym lub grze video.
Książka stara się łączyć przyjemne z pożytecznym, świat fantastycznych przygód ze światem wartości. Wydarzenia mają miejsce w świecie nas otaczającym, a więc zrozumiałym dla czytelników, dobrze im znanym. Jednocześnie przygody grupy przyjaciół są mocno odrealnione, chwilami wydarzenia z Cienia smoka przypominają filmy z Godzillą i innymi mega-potworami - z tym, że nie ma tu twardych elementów filmu katastroficznego, nie ma atmosfery strachu i poważnego zagrożenia życia.
Kolejna, szósta już książka Andrzeja Maleszki z cyklu Magiczne drzewo powinna zadowolić wszystkich małych wielbicieli wielkiej przygody i fantastycznych klimatów. Postaci (i mordka Budynia) są sympatyczne, nigdy nie tracą poczucia humoru. Łatwo się z nimi zaprzyjaźnić i identyfikować. Akcja biegnie szybko, jest bardzo wciągająca, przez co lektura książki nie powinna zająć młodemu czytelnikowi zbyt wiele czasu. Język jest przeważnie dobrze dostosowany do poziomu ucznia ostatnich klas szkoły podstawowej, choć zdarzają się pewne wyjątki. Pewną słabością fabuły mogą być nielogiczności, ale takowe zdarzają się często nie tylko w książkach dla dzieci, ale i dla dorosłych. Dla większości młodych czytelników nie będą stanowić problemu, prawdopodobnie pozostaną niezauważone. Nie jest to lektura dla starszych czytelników, ale trudno to oceniać jako wadę książki. Nie jest to też poważna literatura dla dzieci - raczej miła, nieskomplikowana rozrywka, choć z przesłaniem. Naprawdę sprawnie napisana.
Idalia, Alik, Kuki i inni muszą stawić czoła wielkim niebezpieczeństwom. Naprawdę wielkim! Na Ziemię przybywają Ogromni. Jak walczyć z olbrzymami? Jak...
Czy myśleliście kiedyś, jak to jest móc robić to, co tylko się chce? Magiczne drzewo 1. Czerwone krzesło opowiada historię 3 polskich dzieci, które...