Recenzja książki: C++ bez obaw
Recenzuje: Autor X
Brian Overland jest autorem książki „C++ bez obaw” opublikowanej przez wydawnictwo Helion. Już na samym początku przygody z jego książką z okładki wita nas owłosiony stworek, który się do nas uśmiecha, zdając się wygłaszać hasło: „Rozpocznij przygodę z programowaniem”. Do książki jest również dodana płytka CD z przykładami, co bardzo ułatwi naukę języka. C++ jest językiem programowania używanym do tworzenia wielu rodzaju aplikacji - od tych bardzo prostych, pomagających w administracji stronami internetowymi, aż do skomplikowanych aplikacji użytkowych, poprzez gry i elementy systemów operacyjnych. Zakres możliwości jest tak wielki, że na początek przygody z C++ należy się zastanowić, czym dokładnie chcemy się zajmować i co osiągnąć poprzez programowanie. Oraz – przede wszystkim – musimy uświadomić sobie, że programowanie nie jest jakąś magiczną sztuką tylko dla wybranych. Zdarzyło mi się czytać już kilka pozycji z zakresu podstaw C++.
Niektóre od razu mnie odrzucały przez hermetyczny język, zrozumiały tylko dla czarodziejów wysokiego poziomu. Następny typ to ksiązki, które są jak manual - które po kolei opisują zastosowanie poleceń printf, if, while, bezpłciowo podchodząc do odbiorcy, który może się znudzić już w ciągu pierwszych 2 rozdziałów. W pozycji Briana Overlanda znajdujemy język, który pomaga uczyć, a nie tylko na siłę, bardzo opornie wtłaczać informacje, który łatwo dotrze do ludzi pragnących zająć się C++. Przede wszystkim, autorzy chyba jako jedyni zrezygnowali z rozpoczynania książki od rozdziału „hallo word” albo „to twój pierwszy program”. Tego typu rozdziały były kompletnie bezużyteczne – bo też i napisane wg instrukcji zawartych w nich programy nie miały właściwie żadnego praktycznego zastosowania. Drugą wielką zaletą książki jest naprawdę poprawnie pisany kod, który łatwo i bez problemu kompiluje się zarówno pod GNU, jak i w środowisku Windows, co w innych pozycjach mogło nieść z sobą pewne problemy. Wydawca nie publikuje również obrazków ze zrzutami ekranu z widokiem kompilatorów dla systemu Windows, w książce zawarty jest wyłącznie czysty, czytelny kod, który łatwo przepisać.
Niewyraźne zrzuty ekranu z kompilatorów nie tylko przysparzają problemu z odczytaniem kodu, ale też często nasuwają początkującemu użytkownikowi myśli: „czy ja używam dobrego oprogramowania?”. Następną zaletą solidnie uporządkowane tabelki i przejrzyste wykresy, tłumaczące odpowiednie działanie funkcji. Język, którym posługuje się autor, jest przystępny, czasem zabawy, co bardzo pomaga w uczeniu się z tej pozycji. Autor zaczyna od podstaw – czyli od opisania struktury programu pisanego w C++, ukazuje sposób wyświetlania danych na ekranie i opisuje typy danych. Na dalszym etapie przechodzimy do pętli i instrukcji warunkowych, korzystania ze wskaźników i wykonywania operacji na plikach. Książkę kończy część poświęcona programowaniu obiektowemu, które jest bardzo ważne dla osób, pragnących poświecić dużo więcej czasu i chęci na pracę z C++.
Pozycję tą bardzo miło mi polecić osobom, które dopiero zaczynają zabawę z C++, tym, którzy chcą zostać programistami a nie wiedzą, od czego zacząć, a przede wszystkim uczniom i studentom, którzy często spotykają się z tym językiem w szkołach i na uczelniach, a potrzebują pomocy w przyswajaniu takiej wiedzy. Nie jest to tradycyjny podręcznik, który sucho i sztywno tłumaczy zasady pisania programów, ale taki, który na praktycznych przykładach prostym językiem ukazuje działanie poszczególnych funkcji C++. Na koniec informacja dla osób, które mogą się obawiać, skąd mają wziąć ten „kompilator” czy to „C++” - bez obaw, potrzebne oprogramowanie jest zawarte na CD dostarczonej do książki - w kilku wersjach i z prostym programem do instalacji.
