Recenzja książki: Bydło

Recenzuje: igoreq

Zawsze, kiedy mam w ręce taką książkę jak Bydło, nachodzi mnie myśl – na początku był Orwell. Tak naprawdę to czort tam wie, czy wszystko zaczęło się właśnie od niego, ale w przypadku wizji kontrolowanej przyszłości – ma niezaprzeczalną palmę pierwszeństwa. Greg M. Sarwa połączył orwellowskie wizje kontroli nad światem z ludzką skłonnością do oddawania się pod opiekę rządów, panującą obecnie na świecie. Teraz, kiedy nad światem nieustannie wisi widmo terrorystycznych zamachów, jesteśmy skłonni pozwolić na utratę naszej prywatności do naprawdę sporego stopnia. Bydło pokaże wam, do jakiego.



Przy niecałych 120 stronach powieści odpuszczę sobie streszczanie zaczątku fabuły, bo odbiorę wam przyjemność z poznawania jakichś dwudziestu pięciu procent książki. Przy jej cenie byłoby to jawnym szachrajstwem z mojej strony. Powiem tylko, że mamy przed sobą wizję świata, w którym ONI będą infiltrować NAS. Naprzeciwko ogromnej władzy systemu występuje niczego nieświadomy bohater, próbujący ustalić dlaczego tajemniczy ludzie nachodzą jego, Bogu ducha winnego obywatela. Nie chciałbym, by zabrzmialo to ironicznie, ale pomysł w tym wypadku ogromną oryginalnością nie grzeszy. Pytanie – co leży głębiej, bo chyba właśnie o to w Bydle chodzi. Od początku witają nas akcenty rodzimego, polskiego pochodzenia. A to bohaterka przybywa z naszego kraju do Stanów, a to akcja przenosi nas do polskiej dzielnicy za granicą – przez moment wręcz podejrzewałem autora o ukrywanie się pod pseudonimem. Na pierwszej stronie widnieje co prawda nazwisko tłumacza, ale... Po przeczytaniu książki zerknąłem jednak na stronę pana Sarwy w sieci i wszystko stało się jasne: jest to pisarz polskiego pochodzenia, mieszkający obecnie w kraju Wuja Sama. Zrozumiałym jest fakt, ze spodziewać się można bardzo rzeczywistych opisów oddających nadzieję lepszego jutra, gdy jedna z bohaterek opuszcza lotnisko. Nie chciałbym tu wchodzić w zbytnie interpretacje i idealizm, ale wraz z historią głoszącą obalenie globalnego systemu kontroli, dostaliśmy tutaj porcję bardzo aktualnego tematu, jakim są masowe emigracje. Zdecydowanie jestem w stanie dostrzec w dziele Sarwy masę ciekawych aspektów. Postacie nie są płaskie, wręcz przeciwnie, autor wykreował dość charakterystyczne typy. Alternatywna historia wprowadzająca zagrożenie też została stworzona bardzo zgrabnie. Jednak nie udało się autorowi przekonać mnie w stu procentach. Zabrakło mi tego, bym bał się, że to wszystko może spotkać mnie, brakowało zimnego potu na plecach na myśl o jutrze. Za to zdecydowanie podobało mi się zakończenie – tutaj rzeczywiście poczułem się niespokojnie.

 


A tak do rzeczy – jak się to wszystko czyta? Ano całkiem przyjemnie, tyle, że przeraźliwie szybko. Książka niewielkiego formatu, ma niewiele ponad 100 stron, do tego rozdziały bardzo szybko się kończą. Co prawda akcja nabiera tempa dzięki szybkiej zmianie scen, ale objętość jest sztucznie wydłużona co najmniej o jedną czwartą. Już przy Ogniach na skałach Rafała A. Ziemkiewicza wydawało mi się, że trzymam w ręce nie tyle powieść, co mocno rozbudowane opowiadanie, a co dopiero teraz. Nie był to zarzut, Ognie to znakomita książka, Bydło – niezła, trzeba się jednak liczyć z tym, że to zabawa na maksymalnie jedno posiedzenie, niespełna wieczór (i zostanie jeszcze czas żeby film obejrzeć).

 


Ocena? Szczerze powiem, nie wiem. Miejscami znalazłem kilka językowych nieścisłości – konkretnie dziwny szyk zdania. Czas spędzony z książką to jednak był moment dobrej i przyjemnej zabawy, zwłaszcza, że lubię tego typu klimaty. Postanawiam więc dać 70% jako pozycji niezłej, z zaznaczeniem jednak, że zbyt krótkiej.

Kup książkę Bydło

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Bydło
Książka
Bydło
Greg M. Sarwa
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy