Życie lubi zaskakiwać część 1 - 9 sierpnia c.d.

Autor: minona
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

-Nareszcie koniec!- Iwona odetchnęła. Po kolejnym dniu spędzonym w zagrodzie już nic jej się nie chciało- Idę spać!

Właśnie wracały do domu na zasłużony odpoczynek.

-Nie idziesz spać- zdecydowała Ola- Idziesz ze mną na zdjęcia.

-Nie możemy po kolacji? Jak wczoraj?

-Do kolacji mamy jeszcze kupę czasu, a teraz nie mam i tak co robić.

-Ale ja jestem zmęczona, oczy mi się kleją i cała śmierdzę.

-To weź zimny, ale szybki prysznic i chodź. Po kolacji pójdziesz wcześniej spać.

-O mamo...-Iwona nie miała sił przekonywać przyjaciółki, ale spróbowała inaczej- Trawa jest jeszcze mokra.

-Mi trawa nie potrzebna.

-Przecież chciałaś robić zdjęcia nad stawem, a tam jest pełno trawy. Mokrej.

-Ale nie będziesz siedzieć na trawie. Będziesz stać, biegać, tańczyć i takie tam.

-Co?!

-No... Nie ważne!- Ola szybko zareagowała, zanim Iwona zaczęła odwodzić ją całkowicie od pomysłu- Agata też pójdzie, wiec nie będziesz sama. Ubierzecie się, jakbyście miały zaraz wsiąść na konia, czyli: buty do jazdy konnej i dżokejki, albo kapelusze kowbojskie. Ty, Iwona, taki masz. Możesz też ubrać tę koszulę w kratę, co miałaś wczoraj. Fajnie będziesz w niej wyglądać. A ty, Agata, masz może kurtkę z frędzlami przy rękawach?

-Mam...

-To super. Ja teraz biegnę pod prysznic pierwsza, a potem wy- i Ola szybko, żeby nie słyszeć protestów, wyprzedziła przyjaciółki i pobiegła do chatki.

-Nie mogła wziąć innych dziewczyn?- zapytała Iwonę Agata, która dopiero przed chwilą dowiedziała się, że ma brać udział w sesji zdjęciowej- Przecież mogła wziąc tę rudowłosą Alicję, albo Sylwię, albo jeszcze kogoś innego.

-Mogła, ale ma wizję i musi ją zrealizować tak, jak się jej ona przedstawia. Jak weźmie inne dziewczyny na modelki, to nie będzie to samo- wyjaśniła Iwona.

-Aha.

Zimny prysznic faktycznie pomógł Iwonie. Obudziła się całkowicie i nabrała nawet trochę energii. Nie była jednak zachwycona faktem, ze ma biegać i tanczyć. Pocieszał ją tylko fakt, że nad stawem nie było nikogo. Mimo że deszcz już nie padał, to było nadal pochmurno, więc nikt z domu nosa nie wychylał.

Dla Agaty cała ta sesja to była totalna odskocznia. Odkąd sprowadziła się do Anglii sześć miesięcy temu na staż, nie miała tak naprawdę okazji, by się wyszaleć. Nie miał jej kto tutaj rozkręcić. W Polsce zawsze robiła to Iwona, która była duszą towarzystwa. Biegały razem po pagórkach, lesie i polach, robiły ogniska z kumplami, biegały za piłką. Tutejsze dziewczyny nie przepadały za szaleństwem na łonie natury, albo boisku. Wolały imprezować w klubach. Nie musiały przejmować się tym, że im się paznokieć złamał, albo że się rozmazały, lub, co gorsza, spociły. A za tym znowu nie przepadały Agata z Iwoną. Nie, żeby sobie makijażu nie robiły czy coś. Ale jak imprezy to tylko parapetówki w gronie najbliższych. Nie musiały się bać, że jakiś zboczeniec im coś do drinka wsypie. Gdyby Agata wczoraj wiedziała, że Iwona z Olą poszły do lasu, zaraz przestałaby gadać z kucharka i poszła do nich.

Teraz Iwona była trochę skrępowana faktem, że ma za sobą domy z ludźmi w środku, ale starała się tym nie przejmować. Żeby się bardziej rozkręcić, nuciła „Sun is shining” Axwell i Igrosso.

Na początku Ola robiła im tylko zdjęcia stateczne. Ale w koncu oddaliła się od dziewczyn i powidziała:

-Podbiegnijcie.

Gdy dziewczyny pokonały dzielącą je od Oli odległość, ta zrobiła na chwilę przerwę, żeby sprawdzić jak wyszły zdjęcia. Agata sięgnęła po telefon i włączyła piosenkę „I came to love you” Alexandra Rybaka.

-Patrz- zwróciła się do Iwony. Ściągnęła kowbojski kapelusz, który podarowała, z jej głowy i włożyła na swoją. Zaczęła pstrykać palcami do rytmu i iść tanecznymi krokami. Iwona zaśmiała się i zrobiła to samo.

Ola zauważyła, co robią dziewczyny i od razu zrobiła im sesję zdjęć. Gdy utwór się skończył, Iwona zapytała Agatę:

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
minona
Użytkownik - minona

O sobie samym: Piszę, bo lubię. Nie jest to sztuka dla sztuki. Jest to sztuka dla ludzi.
Ostatnio widziany: 2024-07-03 20:46:16