Z LITERATURĄ NA TY

Autor: Assandi
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

moje miejsce. Idź na 28 kanał wywoławczy i zawołaj ogólne dla dziewczyn. – O.K. w takim razie będę zmuszony to zaproszenie dwuosobowe zaraz podrzeć i wyrzucić do kosza. -Coś ty?!!! Oszalałeś?!!! – To powiedz mi wreszcie o co chodzi, czego tak naprawdę się obawiasz? Kłamać nie będę czy dłużej ukrywać przed nim tego, że jestem inwalidką 1 grupy poruszającą się na wózku i tak przez dość długi czas byłam nie fair wobec tego kolegi, który w niczym mi nie zawinił. Powiem Norbertowi trudno co będzie, gdy dowie się całej prawdy, na pewno zmieni szybko on tym razem zdanie na ten temat. Nacisnęłam nośną i wyrzuciłam z siebie potok słów, jak truciznę. On rozmawiając dzień w dzień ze mną nawet nie domyśliłby się tego po mnie. -Jestem niepełnosprawna ruchowo, na 1 grupie. Zabierając mnie z sobą na tą imprezę, nie wiem czy dasz sobie samodzielnie ze mną radę przy pokonywaniu schodów na 1 czy 2 piętro? Nie chciałabym tobie przysparzać własnym inwalidztwem dodatkowo korowodu. Poza tym wcześniej z nikim innym nigdzie nie byłam w tym stanie, jak tylko i wyłącznie z własnymi rodzicami. Domyślam się, że teraz wkurzyłeś się na mnie nie na żarty, za to iż nie powiedziałam ci o tym od razu. Wiem jestem nie w porządku wobec ciebie teraz przez to, więc idź proszę już na 28 kanał i zawołaj sobie pełnosprawną dziewczynę. Tam są same ładne, zgrabne i zdrowe. Na dodatek jestem niską i puszystą osobą. -No i to wszystko o czym mi obawiałaś się powiedzieć o sobie? To Ladrynko miało być takie makabrycznie straszne? W takim razie tym bardziej musisz Landrynko na to pójść ze mną! –Dlaczego właśnie ja? Zapytałam go. – A dlaczego właśnie nie ty? Niczym w ogóle nie różnisz się od pozostałych dziewczyn, które są na cb-radiu. Nadal tym bardziej chcę koniecznie iść z tobą do szkoły muzycznej i z nikim innym. Jeżeli mi ponownie odmówisz dzisiaj, to zniszczę to dwuosobowe zaproszenie w tej chwili! Nie chcesz iść ty, to i ja też nie pójdę. –Poczekaj nie niszcz tej wyjściówki!!! Krzyknęłam do mikrofonu. Widzisz tak naprawdę nie jestem pewna czy moi rodzice mnie z tobą puszczą sam na sam. Zrozum, że nigdzie z nikim tym bardziej, z kimś ze swoich przyjaciół nigdzie dotąd nie byłam. Spróbuj proszę postawić się na moment w ich sytuacji ( to jak oni poczują się podczas mojej dłuższej nieobecności w domu ?) –Jestem przecież uczciwym, spokojnym i odpowiedzialnym chłopakiem, w co chyba nie wątpisz, znając mnie po tylu bardzo szczerych i bardzo długich rozmowach wspólnych. – Nie chcę być dłużej w twoich oczach perfidną obłudnicą! Nic nie mówiłam ci o tym, że jestem inwalidką, gdyż bardzo bałam się, iż nie zechcesz w dalszym ze mną kolegować się, no ale teraz to trudno to już twój wybór… możesz śmiało teraz zmienić zdanie. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do ciebie Norbercie, przeciwnie mam bardzo miłe wrażenie o tobie, ale mnie w domu raczej ciężko będzie przekonać mamę i ojca co do wybrania się w twoim towarzystwie sam na sam na imprezę. Godziny można było odliczać do Imprezy Poetycko- Muzycznej. O dziwo mój nowy kolega tą wiadomość niczym jasny grom z nieba przyjął ze stoickim spokojem.- To wszystko co chciałaś mi powiedzieć o sobie? Ja już myślałem, iż to naprawdę coś gorszego. Zapytał mnie jeszcze raz. W głosie Norberta wyczuwałam wyraźny ton współczucia. – Jeżeli chodzi o pokonanie schodów, to przecież będą na tej imprezie inni pełnosprawni ludzie, jak nie dam sobie sam rady z tobą na wózku inwalidzkim, poproszę kogoś z uczestniczących o pomoc na niej. Niech cię Lauro o to już głowa nie boli! Dodał z przekonaniem Norbert. Nazajutrz zawołałam na cb-radiu innego swojego kolegę Pitera, był bardzo szczupłym ,choć bardzo wysokim chłopakiem, szatynem. Cześć Piotrku! Mam do ciebie prośbę, ale jak znajdziesz troszeczkę wolnego czasu dla mnie koniecznie dziś po południu o godzinie 14-stej? –W prawdzie mam już zaplanowany cały dzień, ale na pewno coś wykombinuję, jak to jest coś ważnego, aby to p

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Assandi
Użytkownik - Assandi

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2015-03-19 01:20:14