Uśmiech małego pieska
Ok.
Miesiąc później pędziliśmy pociągiem nad morze. Wtuleni w siebie uciekaliśmy przed światem. Zza szyby wkradały się promienie słońca, a mój naręczny zegarek właśnie przestał działać.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora