Umierają nawet cmentarze
Sesja dobiegła końca. Wtedy w wyobraźni Magdy pojawił się biały napis, jak w kinie: “Koniec”. Ostrożnie szła po starych schodach. Wyszła na dawno nie czyszczoną, główną ulicę miasta. Za rogiem zobaczyła jak zwykle tego samego żebraka. Wrzuciła mu ostatnie 5 złotych. Cóż wtedy więcej mogła zrobić…
***
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora