Tragiczna "Zielona mila"

Autor: marcinjodlowski
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

i na pewno niejednokrotnie będzie przedmiotem ostrych polemik. Wydaje się, że dzisiaj żyjąc w społeczeństwie o tak wysokim rozwoju cywilizacyjnym nie wolno dążyć do rozwiązywania problemów za pomocą tak prymitywnych środków, jak kara śmierci. Szczególnie trudno jest podważyć argument o możliwości popełnienia omyłki sądowej.  Ciarki mnie przechodzą na myśl, ileż istnień ludzkich unicestwiono w wyniku pomyłki sadowej. Gdybym mógł, krzyczałbym przed sądami - "Precz z procesami poszlakowi, precz z karą śmierci".  Odwet nie odstrasza. Odwet podnosi poziom agresji w społeczeństwie. Ale o tym reprezentanci prawa zapominają. Bezmyślność? Brak wyobraźni lub ludzkiego uczucia u sędziów? Pójście na łatwiznę?  Mordercza rutyna? Zwichrowanie poczucie Człowieczeństwa sądzących? Proszę wybrać, co komu odpowiada - w/g własnego sumienia..
  Ot, co...

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
marcinjodlowski
Użytkownik - marcinjodlowski

O sobie samym:  Sentymentalny i uczuciowy romantyk lubiący nastrojową muzykę Enio Morricone. Kocham nieziemski głos Lisy Gerrard. Bliski sercu jest mi także blues i to, o czym mówi - o smutku, utraconej miłości, nienawiści, płaczu, tęsknocie i nadziei. Nostalgiczny czarny blues słuchany nocą, stonowane światło lampki, snujący się leniwie zapach wspomnień, dobra gorąca kawa i mój ulubiony fotel - to jest to, co wprawia mnie w dobry nastrój. Wierzę wtedy, że ten świat wart jest miłości. Lubię styl końca lat trzydziestych XX wieku. A w nim kobiety kolorowe jak kwiaty, cudowne jak miłość, delikatne jak motyle wiosny. Jestem typem samotnika. Bywam często zamyślony, czasem radosny. Łatwo ulegam nastrojom chwili, bo każda z nich jest niepowtarzalna w swoim przemijaniu.Nie ośmielam się twierdzić, że jestem poetą lub pisarzem.Coś jednak każe mi pisać - więc siadam do komputera i piszę. Wtedy ludzie i ich sprawy nie mają dla mnie najmniejszego znaczenia.  
Ostatnio widziany: 2011-04-29 22:22:51