Tak bardzo Cię potrzebuję (Part II)

Autor: just_monca
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Gibbs siedział w piwnicy pracując nad swoją łodzią. Potrzebował kilku chwil samotności i odosobnienia. Obecność Hollis zaczęła mu ciążyć, a on jakby dopiero zaczął zdawać sobie z tego sprawę. Myślał o Abby i o tym jak bardzo ją skrzywdził. Wszyscy próbowali go ostrzec, ale on nie zwracał na nich najmniejszej uwagi. Z zamyślenia wyrwał go dźwięk komórki dochodzący ze słoika. Podniósł się, niechętnie spojrzał na wyświetlacz i odebrał, ale rozmówca nawet nie dał mu dojść do słowa.

- Jesteś cholernym draniem Gibbs. Ta dziewczyna zawsze była przy Tobie niezależnie od okoliczności, a Ty potraktowałeś ją jak zużytą zabawkę, którą po jakimś czasie wyrzuca się do kosza. I wiesz, co, możesz mnie nawet wylać. Nie zależy mi już na tej robocie. Byłeś dla mnie wzorem a teraz jesteś zwykłym sukinsynem.

Po tych słowach połączenie się urwało. Jethro jeszcze raz zdezorientowany spojrzał na telefon. Po kim jak, po kim, ale po Timie nie spodziewał się takiego wybuchu. Był z niego dumny. W końcu z zastraszonego chłopaczka stał się mężczyzną.

Teraz wiedział na pewno, że musi pozbyć się Hollis. I właśnie w tym momencie usłyszał coś, co dało mu główny powód ku temu żeby z nią zerwać. Z góry dochodził dźwięk kasety, którą dobrze znał, a która znajdowała się w zaklejonej kopercie leżącej w szufladzie jego biurka. Ocierając ręce o kawałek szmaty wszedł na górę i oparł się o framugę drzwi.

- Nie mogłaś się powstrzymać prawda?? – zapytał spokojnie.

- Jethro! Ja właśnie… - kobieta podskoczyła przestraszona.

- Jak zwykle wtrącasz się w nie swoje sprawy.

- Byłam tylko ciekawa.

- Nikt nie nauczył Cię czytać?? Na kopercie wyraźnie napisano prywatna własność L.J.Gibbsa

- Tak, ale..

- Teraz masz wziąć wszystkie swoje rzeczy i wynoś się stąd, z mojego domu i mojego życia. Mam nadzieję, że nigdy nie będę miał tej „przyjemności” żeby Cię spotkać. Nie mogę zrozumieć jak dałem się zmanipulować takiej egocentrycznej kobiecie jak Ty. I jeszcze jedno, znajdź szkołę, która prowadzi klasę … seksu i zapisz się do niej.

Odwrócił się na pięcie i zszedł do kuchni wyciągając z lodówki piwo. Słyszał jak w sypialni Mann szpula rzeczami, ale niewiele go to obchodziło. Usiadł na schodach do piwnicy i włączył radio. To była następna rzecz, którą wpoiła mu Abby. Spiker zapowiedział piosenkę Phila Collinsa „You’ll by in my heart” a po pierwszych jej taktach na twarzy Jethra pojawił się uśmiech. Przypomniał sobie pewne szczególne zdarzenie, które miało tu miejsce. Szlifował drewno, gdy Abbs podeszła do niego, owinęła mu ręce w pasie i oparła główkę na jego plecach. To był drobny gest, a świadczył więcej niż tysiąc słów. Brakowało mu jej. Tęsknił za jej dotykiem, za dźwiękiem jej głosu. Zastanawiał się jak mógł kiedykolwiek pomyśleć, że będzie mu lepiej bez niej.

And you’ll be in my heart
Yes, you’ll be in my heart
From this day on
Now and forever more
You’ll be in my heart
No matter what they say
You’ll be here in my heart
Always

Hollis prawie zniszczyła jego zespół. Tim nie chciał z nim rozmawiać o niczym, co wykraczałoby ponad normy pracy. Tony już nawet nie raczył ich swoimi głupimi dowcipami, a Ziva utknęła między tym wszystkim.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
just_monca
Użytkownik - just_monca

O sobie samym: “Family’s more than just DNA. It’s about people who care and take care of each other.”
Ostatnio widziany: 2023-06-07 16:18:32