Światełko (Malarz 6)

Autor: zielona
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

prowadzących na piętro spotkała go przemiła niespodzianka. Dotarł właśnie do kolejnego piętra, gdy usłyszał kobiece głosy. Zerknął. Pomiędzy trzema niewiastami w fartuchach Joanna – ubrana w zielony uniform i tego samego koloru spódniczkę – jak wszyscy lekarze w szpitalu. Ruszył w jej stronę zdumionym wzrokiem obejmując jej postać.
 - Dzień dobry - przywitał się i trzy pary oczu zwróciły się na niego - Dzień dobry pani doktor –zwrócił się bezpośrednio do niej – Teraz już wiem czym się zajmujesz.
 - Witam – spojrzała na niego z nieukrywanym zaskoczeniem i uśmiechnęła się – Przepraszam, że wczoraj nie przyszłam, ale trochę czasu nie miałam, a poza tym nie ustaliliśmy konkretnego miejsca.
 - A ja się tyle wyczekałem. No to za to teraz musimy umówić się w konkretnym miejscu. Tak? Ty powiesz gdzie i kiedy, czy ja? – Joanna zaśmiała się, odgarnęła kosmyki loczków spadające na twarz i spojrzała na swego rozmówcę otwartym, pogodnym wzrokiem najwyraźniej zastanawiając się nad propozycją. Gest głowy i oczy wskazały ważenie na szalach.
 - No dobrze. W środę mam nocny dyżur i mogę przyjść godzinę wcześniej. O szóstej w kawiarni szpitalnej?.
 - Pasuje mi – uśmiechnął się Kryspin
 - Rozumiem, że umawiamy się na portret. Na nic innego.
 - O tym może podyskutujemy, jak się spotkamy. Do zobaczenia.
Joanna odeszła zajęta rozmową z towarzyszącą jej pielęgniarką, a Kryspin idąc dalej w górę schodów czuł jak energia życiowa w nim wzbiera i wypełnia od środka. Ojciec wracał do życia, spotkał starego przyjaciela, potem Joannę i ta okazała się lekarką. To sprawiło, że niezwykle urosła w jego oczach jej wartość. Dodając jej urodę i wdzięk do profesji świadczącej o pewnych priorytetach życiowych i inteligencji  zyskał przed sobą obraz kobiety, którą mógłby sobie wyobrazić obok siebie jako partnerkę. Już teraz cieszył się na przyszłe spotkania, a siadając obok łóżka ojca mógł z uśmiechem stwierdzić, że życie nie zawsze jest  podłe.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
zielona
Użytkownik - zielona

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2019-07-21 10:48:39