Rozmowy przez sen 2.
. Wiatr wiał niemiłosiernie.
- Budzę cię od dziesięciu minut! Gdzie ty byłaś? W krainie snów?- zasarkazmowała moja mama. Spuściłam głowę, a kiedy mama wyszła z pokoju powiedziałam do siebie:
- Nie w krainie snów, mamo. W prawdziwym raju, z cudownym chłopakiem...
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora