Pułapka bezmyślności

Autor: Kaena
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

W ostatniej chwili dopadł do stalowych drzwi bunkra i cudem tylko udało mu się je szybko otworzyć, a potem zamknąć za sobą zabezpieczając jednocześnie przed otwarciem od zewnątrz. Kiedy tylko zapadka zabezpieczająca się zatrzasnęła, istota dopadła do drzwi. Poczęła z całych sił napierać na ściany bunkra. Bez rezultatu. Schronienie choć było stare, to jednak wykonane porządnie i solidne. Zdyszany człowiek starał się uspokoić oddech i pozbierać myśli. Poczuł się bezpiecznie.

Nagły błysk rozjaśnił mu umysł: STĄD NIE MA INNEGO WYJŚCIA!

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Kaena
Użytkownik - Kaena

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2015-06-01 23:13:03