Para rękawiczek część 3 - wrzesień wesele
-Nikt im przecież nie kazał- wtrąciła Iwona.
-To teraz idź do Erica i powiedz, żeby się w końcu od ciebie odwalił, bo nie będziesz nawet jego kumpelą, a zaraz potem dzwoń do tego rudego gagatka i powiedz to samo z informacją pod scriptum, że na wycieczkę nie pojedziecie.
-Sama to zrób- Iwona powiedziała wyzywająco- W końcu jako dobra przyjaciółka wszystkich dookoła, musisz ich lojalnie przede mną ostrzec.
-Rozumiem więc, że do któregoś z nich coś czujesz?
-Nie- Iwona założyła szpilki i wstała- Skutecznie mnie wyleczyłaś z tej trzydniowej miłości. Jutro zadzwonię do Roberta, że z wycieczki nici, a Ericowi nie powiem nic. Sam się domyśli.