Para rękawiczek część 2 - 5 lipca c.d.

Autor: minona
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

-Puść mnie!- krzyknęła na cały głos.

Puścił. Iwona przerażona natychmiast odskoczyła i odwróciła się, by spojrzeć na tego palanta. Eric trzymał go mocno od tyłu tak, jak przed chwilą była trzymana Iwona, i mówił ostrym tonem:

-Przeproś ją.

-Za co?

-Za to, co zrobiłeś!

-Ale co ja zrobiłem?- chłopak próbował się bronić.

-Ty wiesz, co.

-Nie wiem, może mi powiesz?- zapytał pewnie.

Koło nich pojawili się dwaj łysi koledzy chłopaka.

-Eric, puść go!- krzyknęła zrozpaczona Iwona.

-Przeproś ją- Eric nie reagował na słowa Iwony. Nie zraziła go też obecność dwóch napakowanych mężczyzn.

-Puść go, laluś, bo pożałujesz- odezwał się jeden z nich.

-Eric!

-Przeproś ją!- Eric nie dawał za wygraną.

-Eric!

-Mówię coś!- Eric wzmocnił uścisk na szyi chłopaka. Ten zaczął się dusić.

-Dobra- mężczyźni ruszyli na Erica.

-Ludzie, zróbcie coś!- Iwona krzyknęła po polsku, łapiąc się za głowę. To nie było zdecydowanie na jej nerwy.

„Zaraz go zatłuką!“ pomyślała spanikowana. Zrobiła krok w ich stronę. Musiała jakoś temu zapobiec! Ale poczuła jak ktoś chwyta ją za ramię i stanowczo zatrzymuje.

-Iwona, nie- Natasza powiedziała ostro.

-Przecież oni go zatłuką!

-I ciebie przy okazji też! Stój tu, Natalia poszła już po ochronę.

-Ale...

Iwona ze łzami w oczach obserwowała jak do Erica podeszła reszta „4Ridersów“, by spróbowac załagodzić sytuację. Widziała też jak pijany chłopak wyrwał się Ericowi, za co ten od razu powalił go na ziemię. A za nim pojawiła się ochrona, Eric zdążył jeszcze za powalenie przeciwnika dostać w nos i zadrapać skórę pod lewym okiem. Po minucie wszyscy bohaterowie akcji znaleźli się na zewnątrz.

-Czy tylko mnie się przytrafiają takie sytuacje?!- krzyknęła Iwona po polsku w powietrze, po czym zwróciła się do Erica- A ty się do mnie już dzisiaj nie odzywasz!

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
minona
Użytkownik - minona

O sobie samym: Piszę, bo lubię. Nie jest to sztuka dla sztuki. Jest to sztuka dla ludzi.
Ostatnio widziany: 2024-07-03 20:46:16